Trasa 2 jest przeznaczona raczej na rower górski. Można ją przejechać również rowerem trekkingowym, jednak miejscami będzie konieczne jego prowadzenie częściej niż roweru górskiego. Są podjazdy i zjazdy, odcinki leśne, kamieniste i piaszczyste. Nie brakuje też błota, zwłaszcza po opadach deszczu. Można ją przejechać poniżej 3 godzin. Można również rozplanować na cały dzień spędzając więcej czasu w polecanych przez nas miejscach.

Długość: 36,3 km
Przewyższenia: 260 m
Rodzaj nawierzchni: asfaltowa – 35 %, szutrowa/gruntowa – 65 %

Skala trudności: trudna

Mapa / Ślad GPS / Strava

_

Ruszamy z Piekar z Pokojów w Starej Karczmie. To urokliwe miejsce, będące kiedyś karczmą, obecni właściciele zaadoptowali na klimatyczne miejsce noclegowe.

Pokoje w Starej Karczmie w Piekarach

Od skrzyżowania w Piekarach ruszamy w kierunku Wisły i po kilkuset metrach docieramy do jej brzegu, z którego możemy podziwiać Opactwo Benedyktynów w Tyńcu.

Opactwo Benedyktynów w Tyńcu

Następnie jedziemy równolegle do Wisły, w kierunku Skałek Piekarskich, mijając po drodze kawernę, wykorzystywaną kiedyś do przechowywania żywności. Kawerna ma ok. 68 m długości i można do niej wejść.

Skałki Piekarskie

Okrążając starorzecze od wschodniej strony dojeżdzamy do wału. Tu warto zboczyć nieco z trasy w prawo w kierunku Jaskini na Gołąbcu (Kozierówka). Dojście do jaskini z wału jest wąskie i mocno zarośnięte. Nie można do niej dotrzeć rowerem, tylko pieszo. Jeśli dysponujemy większą ilością czasu można wspiąć się na Skałki Piekarskie i podziwiać piękne widoki.

Wejście do Jaskini na Gołąbcu w Piekarach
Widok na Wzgórze Grodzisko w Tyńcu i łąki w Jeziorzanach

Po zjeździe z wału drogą szutrową jedziemy do Jeziorzan. Za placem zabaw skręcamy w lewo na drogę asfaltową i po około 200 metrach skręcamy w prawo w kierunku Rącznej.

Kapliczka w Rącznej

Po drodze mijamy kapliczkę, przecinamy drogę powiatową i kontynuujemy jazdę w kierunku Dąbrowy Szlacheckiej. Tuż przed ujęciem wody skręcamy w prawo na gruntową ścieżkę prowadzącą następnie przez las otaczający Górę Powieszon.

Po dojeździe do szutrowej drogi skręcamy w prawo i jedziemy w kierunku cmentarza w Rącznej. Za cmentarzem skręcamy w lewo i wzdłuż lasu dojeżdżamy do drogi powiatowej łączącej Wołowice z Liszkami. Po jej przekroczeniu kontynuujemy jazdę ul. Jana Pawła II i na końcu lasu zjeżdżamy z drogi asfaltowej na drogę szutrową, która poprowadzi nas do Zagacia i przechodzi w ulicę Szlak Królewski.

Droga szutrowa z Rącznej do Zagacia

Kolejne 3 kilometry pokrywają się z Trasą 1. Opis tego odcinka znajduje się w obydwu trasach.

Na skrzyżowaniu z ulicą Św. Franciszka mijamy kapliczkę.

Kapliczka w Zagaciu

Przejeżdżamy przez Zagacie i dojeżdżamy do drogi powiatowej łączącej Czernichów i Liszki. Po jej przekroczeniu możemy zobaczyć kapliczkę Trzech Osób.

Kapliczka Trzech Osób w Zagaciu

Mijamy zabudowania i skręcamy w lewo do lasu. Czeka nas płaski odcinek leśnej ścieżki. Przez większą część lasu można spokojnie przejechać. Czasem jednak musimy przeprowadzić rower. Zwłaszcza po silnych opadach deszczu kilka miejsc może być trudnych do przejechania. Jadąc z dziećmi, które nie są zaprawione na leśnych drogach, konieczna będzie pomoc opiekunów.

Las w Czernichowie

Z lasu wyjeżdżamy na ulicę Pod Lasem. Na wysokości boiska piłkarskiego skręcamy w prawo w ulicę Sportową i po kilkuset metrach w lewo do lasu. Objeżdżamy wąską ścieżką Las Żakowiec od południa i docieramy do cmentarza w Czernichowie.

Tu możemy zjechać ulicę Leśną do ronda w Czernichowie i odpocząć przy najlepszych w okolicy owocach morza w Klasa Bistro, pysznych ciastkach i kawie w Cukierni Róża i wyjątkowych lodach La Klasa. Warto zaplanować krótszy bądź dłuższy odpoczynek.

Po skręcie w prawo czeka nas mocny podjazd i zjazd na północną stronę lasu. Po zjeździe skręcamy w prawo i kontynuujemy jazdę północną częścią Lasu Żakowiec. Ten fragment trasy jest piaszczysty więc zwłaszcza przy suchej pogodzie może być trudny do przejechania.

Podjazd w Lesie Żakowiec w Czernichowie

Jeśli mamy czas i siły można je przeznaczyć na zjazdy w Lesie Żakowiec. Jest wiele tras zjazdowych, które z pewnością usatysfakcjonują nawet najbardziej wybrednych rowerzystów.

Trasa zjazdowa z Góry Chełm w Czernichowie

Kontynuujemy jazdę w kierunku północnym przez Bór do Przegini Narodowej. Po drodze mijamy kolejną klimatyczną kapliczkę.

Kapliczka w Borze (Czernichów)

Następnie dojeżdżamy do Końskiego Stawu. Można tu chwilę odpocząć i dać ulgę nogom w chłodnej wodzie. Niektórzy nawet zażywają kąpieli.

Koński Staw w Przegini Narodowej

Na tym odcinku od Czernichowa do Przegini Narodowej spotkamy różne rodzaje nawierzchni: od twardych, leśnych ścieżek, przez błotniste obniżenia, po piaszczyste, trudno przejezdne fragmenty. Jest to z pewnością sprawdzian dla roweru i rowerzysty.

Piaszczyste drogi leśne w Przegini Narodowej

Po dojeździe do drogi powiatowej łączącej Czernichów z Przeginią Duchowną, skręcamy w lewo i następnie w prawo w ulicę Centralną. Po ok. 800 metrach skręcamy w ulicę Rudno i docieramy nią do żółtego szlaku turystycznego, który prowadzi wzdłuż potoku Rudno. Ten odcinek jest wymagający zwłaszcza w okresie silnego wzrostu zieleni. Jest sporo krzaków, pokrzyw i traw. Warto mieć długie spodnie i bluzę z długim rękawem.

Żółty szlak turystyczny wzdłuż potoku Rudno w Przegini Duchownej

Jadąc wzdłuż potoku Rudno, który delikatnie mówiąc nie zachwyca czystością, dojeżdżamy do mostku i przedostajemy się na drugą stronę potoku.

Potok Rudno w Przegini Duchownej
Mostek nad potokiem Rudno w Przegini Duchownej

Kontynuujemy jazdę żółtym szlakiem turystycznym, który prowadzi nas obok Kapliczki na Skałkach Tuni.

Kapliczka na Skałkach Tuni w Przegini Duchownej

Po minięciu skałek, prosto przez las dojeżdżamy do parkingu przy rezerwacie Kajasówka. Następnie jedziemy przez Kajasówkę drogą szutrową, która przechodzi w drogę leśną.

Wyjazd z lasu na wysokości grobów na skraju Kajasówki

Na wysokości grobów na skraju Kajasówki możemy skręcić w prawo na ostry podjazd w kierunku południowej części rezerwatu. Warto się tam pofatygować z uwagi chociażby na Jaskinię Przegińską i piękne widoki na Kraków, gminę Czernichów i Beskidy. Niekiedy będzie konieczne prowadzenie roweru.

Rezerwat Kajasówka w Przegini Duchownej
Widok z Kajasówki na Czernichów i Beskidy

Po powrocie do grobów na skraju Kajasówki wyjeżdżamy z lasu i okrążamy rezerwat czerwonym szlakiem konnym. Jest to bardzo fajny odcinek gruntowej, polnej drogi. Patrząc w tył możemy podziwiać Kajasówkę.

Widok na Kajasówkę z jej podnóża

Następnie dojeżdżamy do drogi powiatowej łączącej Przeginię Duchowną z Nową Wsią Szlachecką. Przed kapliczką między drzewami skręcamy w drogę szutrową. Po dojechaniu do zabudowań skręcamy w lewo i kierujemy się do Nowej Wsi Szlacheckiej.

Kapliczka między drzewami w Przegini Duchownej

Ten odcinek to początkowo droga polna, która później przechodzi w drogę szutrową/kamienistą. Zdarzają się miejsca błotniste. Przekraczamy również mały strumyk.

Droga do Nowej Wsi Szlacheckiej na granicy Przegini Duchownej i Narodowej

Następnie wyjeżdżamy na punkt widokowy w Nowej Wsi Szlacheckiej. Przy dobrej pogodzie rozpościera się tu piękny widok na Babią Górę i na Kajasówkę. Ponadto znajduje się tu kapliczka z figurą św. Antoniego.

Punkt widokowy i kapliczka w Nowej Wsi Szlacheckiej

Nieco bardziej na północ znajduje się cmentarz ofiar epidemii cholery.

Cmentarz choleryczny w Nowej Wsi Szlacheckiej

Kontynuujemy jazdę drogą szutrową biegnącą grzbietem i dojeżdżamy do Zagacia. Po krótkim zjeździe ulicą Dębową i przedostaniu się przez drogę powiatową łączącą Czernichów z Liszkami, jedziemy cały czas drogą asfaltową przez Wyźrał (część wsi Dąbrowa Szlachecka) w kierunku Rącznej.

Droga z punktu widokowego w Nowej Wsi Szlacheckiej do Zagacia

Dojeżdżamy do Rącznej, gdzie na skrzyżowaniu znajduje się kapliczka upamiętniająca marsz wojsk króla Jana II Sobieskiego do Wiednia.

Kapliczka w Piekarach

Jedziemy w kierunku Piekar. Tuż przed końcem naszej trasy mijamy Pałac w Piekarach. Warto skrzorzystać z uchylonej furtki i obejrzeć to architektoniczne cacko, przy okazji zapoznając się z jego burzliwą, również współczesną, historią.

Pałac w Piekarach

Ostatni zjazd prowadzi nas do końca trasy i zasłużonego odpoczynku.